Okiem kibica

Jak mecz Impetu z KS Płudy widziano z obozu naszego przeciwnika? Na fejsbukowym profilu naszego ostatniego rywala znajdujemy ciekawą relację z tego spotkania. W całości przytaczamy ją poniżej: „Żeby dopilnować wszelkich formalności – we wczorajszym wyjazdowym starciu pokonaliśmy Impet Łajski. Po raz kolejny niestety okazało się, że mecze rozgrywane na beznadziejnej jakości boisku w Krubinie kosztują nas masę sił i wysiłku. Na pierwsze spotkanie z serii tych o awans pojechaliśmy mocno osłabieni. Z różnych powodów…

Wygląda na to, że w przyszłym sezonie znów będziemy  jeździć do Jadowa. Bynajmniej nie tylko na słusznie zachwalane tamtejsze lody.

Nie wiedzie się rezerwom Dębu na początku tegorocznej rundy jesiennej.  W meczu 6. kolejki klasy A – grupy I wieliszewska „dwójka”  przegrała z Mazurem Radzymin 3-4. Gospodarze nie potrafili utrzymać dwubramkowego prowadzenia z pierwszej części meczu. Wszystkie bramki dla gości strzelił Damian Talarek. Niemalże równorzędnym przeciwnikiem super-snajpera z Radzymina był w drużynie Dębu Oskar Sinkiewicz, zdobywca  2 bramek i współautor gola z karnego, bowiem to po faulu na nim sędzia podyktował jedenastkę dla miejscowych. Pewnym…

Na domowych meczach Impetu w Wieliszewie stałym gościem jest Krzysztof Domin razem ze swoim, prawie 8-letnim synem Oskarem . Zaopatrzeni w dwa wygodne foteliki, zazwyczaj zajmują nieodległe miejsce w sąsiedztwie boksu dla zawodników  gospodarzy, skąd  kibicują poczynaniom  piłkarzom z Łajsk. Tego rodzinnego duetu nie zabrakło także na niedawnej, ligowej konfrontacji Impetu z Rotavią Nieporęt. Ta bytność była też okazją do sympatycznego spotkania  byłego zawodnika z byłym szkoleniowcem Impetu. Wiesław Kostecki przez długie lata był związany…

W tym sezonie Impetowi nie poszło także w meczach z Rotavią. Zarówno w Katach Węgierskich jak też w Wieliszewie klub z Łajsk przegrał niewielką różnicą goli. Dla odmiany wygrane Rotavii z Impetem jak dotąd są też ich jedynymi w tych rozgrywkach. Stąd wniosek, że przynajmniej w tym roku Rotavia miała receptę na Impet! W minioną niedzielę (po meczu w Radzyminie) przyglądaliśmy się jaką receptę na pokonanie Rotavii przygotowali farmaceuci z Tarchomina. I co z tego…

Zaległe spotkanie I kolejki klasy B przyniosło jednak niespodziankę i obfitość goli. Faworyzowana Farmacja uległa gospodarzom w stosunku 4-6, którzy na dodatek w II połowie nie wykorzystali rzutu karnego przy stanie 3-4. Strzał z 11 m zawodnika gospodarzy w pięknym stylu obronił Dawid „Lewy” Lewandowski. Obserwujący ten mecz ojciec bohaterskiego (w tym momencie) golkipera z Tarchomina nie posiadał się z radości. Obaj wspomniani panowie Lewandowscy są nam znani z lat przeszłych. Młodszy z nich jako…

Krubinianie zawiedli w tym spotkaniu. Dali się zaskoczyć żywiołowo grającym gościom już w 4 min i jakby zaskoczeni nieoczekiwanie popadli w dziwną ospałość. I niestety dla nich trwali w tym maraźmie do ostatniego gwizdka sędziego. W niczym nie przypominali dynamicznego zespołu z meczu z Rotavią. Ustąpili pola przyjezdnym pozwalając im na swobodne hasanie po całym boisku. Proste straty obrońców (gol nr 3) i niefortunne kiksy we własnym polu bramkowym (gol nr 4) znacznie ułatwiły zadanie…

Kto wie jakim wynikiem zakończyły by się małe derby powiatu legionowskiego Rotavii z Mewą gdyby nie strzegący nieporęckiej bramki Tomasz Kokosiński. Wychowanek trenera Stanisława Pisarka w tym sezonie wrócił do macierzystego klubu po okresie gry w innych klubach, m.in. w KS Wisła Jabłonna i stał się poważną ostoją defensywy Rotavii. W niedzielnym (6.09.br) meczu popularny „Kokos” długo zachowywał czyste konto po stronie strat. Bronił w zdawało by się beznadziejnych sytuacjach aż do 24 min, w…

W ubiegłą niedzielę po meczu z Mewą podpatrywaliśmy także naszych ligowych rywali. Na boisku w Kątach Węgierskich Rotavia w roli gospodarza podejmowała PSS Legion Warszawa. Po raczej jednostronnym spotkaniu goście wysoko wygrali 5-0. Przyjezdni, którymi z ławki trenerskiej dowodził były reprezentant Polski Jan Karaś, bezlitośnie wykorzystali beztroskę defensywy Rotavii i z łatwością przedostawali się w pobliże bramki miejscowych. Początkowy animusz gospodarzy został ostudzony już w 24 minucie a po kolejnej stracie bramki z rzutu karnego…