Był taki mecz(25)

Przypominamy sparing Impetu z zajmującą w tamtym momencie 5 miejsce w IV grupie klasy A Rządzą Załubice, który rozegrano, w środę, 28 maja 2008 na boisku w Łajskach. Co prawda, tamta konfrontacja była jedną z wielu gier towarzyskich obu klubów, jakie wówczas rokrocznie rozgrywały między sobą; jednak ta była nieco inna. Rozgrywana w środku tygodnia, w toku sezonu, była kolejnym etapem przygotowań do czekającego Impet arcyważnego meczu z Salosem Legionowo.

Trenerzy obu rywalizujących drużyn Marek Łoniewski (Rządza) i Jan Rosłon (Impet) znali się (i nadal znają) jak przysłowiowe „łyse konie”. Obaj wychowali się i grali wiele lat w drużynie Marcovii, natomiast niezmiennie łączą ich przyjacielskie stosunki, oczywiście z wyłączeniem piłkarskich zmagań, podczas których usilnie zabiegali o wygraną swego zespołu, nawet jeśli rzecz dotyczyła spotkania będącego formą sparingu.  Dodajmy, że obok trenera Rosłona na ławce usiadł inny szkoleniowiec klubu z Łajsk – Wiesław „Kostek” Kostecki.

Sympatyczny szkoleniowiec gości rozpoczął w nieco rezerwowym ustawieniu, ostentacyjnie sadzając na ławce piątkę swych absolutnych pewniaków, w oczekiwaniu na boiskowy rozwój wydarzeń.

A ten nie był zbyt optymistyczny dla przyjezdnych. Gospodarze mieli więcej z gry i częściej stwarzali groźne sytuacje bramkowe. Wykorzystali tylko jedną z nich, gdy w 41 min obrońca Rządzy niespodziewanie sprezentował piłkę w okolicy linii pola karnego rutynowanemu Dariuszowi Olszewskiemu, a ten płaskim strzałem z ok. 14 m umieścił piłkę w siatce gości.

W drugiej części meczu Rządza zaprezentowała się w pełnej krasie ze swą kadrową śmietanką na czele. Przez 15 minut mimo optycznej przewagi gości pod bramka debiutującego wśród seniorów Konrada Antosika nie dochodziło do potencjalnej utraty gola. Stało się to w najmniej spodziewanym momencie, gdy miejscowi defensorzy zapuścili się pod bramkę załubiczan, którzy odpowiedzieli szybkim kontratakiem lewym skrzydłem, po którym strzał napastnika gości zablokował ofiarnym wślizgiem Hubert Burza, jednak dobitka innego gracza przyjezdnych znalazła drogę do siatki Impetu.

Pewnie po tej bramce gospodarze szybko by się pozbierali, gdyby nie kolejny fatalny błąd jaki przydarzył się w 64 min tym razem grającemu trenerowi Impetu. W zupełnie niegroźnej sytuacji stracił on piłkę przed własnym polem karnym, umożliwiając przeciwnikowi wyjście na czystą pozycję strzelecka i pokonanie Antosika po raz drugi.

Szybka strata dwóch goli spowodowała pewną panikę w grze obronnej gospodarzy, którzy jeszcze dwukrotnie po stałych fragmentach gry stracili dwie bramki. Miejscowym na osłodę porażki musiało wystarczyć samobójcze trafienie Zdzisława Dąbrowskiego blokującego strzał Radka Oleksiaka. Los przy tym był przewrotny, bowiem niefortunny autor „samobója” kilka minut wcześniej wpakował piłkę do właściwej bramki.

 Impet – Rządza Załubice 2-4 (1-0). Bramki: Olszewski 41, samobójczy 82.

Impet: Antosik Konrad – Olszewski Dariusz, Rosłon Jan (80.Łotuszka Piotr), Wrzesiński Cezary, Burza Hubert, Wrzesiński Łukasz (46.Maciejak Paweł), Kado Janusz II, Domin Krzysztof, Strzyżewski Sebastian (70. Falęcki Robert), Kluczkowski Karol, Oleksiak Radosław.

Sędzią głównym zawodów był Michał Szymański

PS. mimo upływu ponad 15 lat i przeróżnych perypetii związanych ze zmianami przynależności klubowej, czwórka z tamtego składu wciąż gra w Impecie:)

na zdjęciu: na pierwszym planie (wówczas) nastoletni Łukasz Wrzesiński. W głębi w bramce Impetu debiutujący na tej pozycji Konrad Antosik

Oceń ten post