Feralne podwajanie strat

Impet nie sprostał serockim rezerwom w sobotniej (27.04.2024) batalii na boisku w Jadwisinie. W drugiej połowie gościom z Łajsk długimi fragmentami udało się nawiązać wyrównaną walkę z faworyzowanym rywalem. Obie bramki dla Impetu strzelił Kacper Wesołowski. Po stronie strat niestety znów zawiodła koncentracja. Dwie feralne fazy w grze obrony przyjezdnych kosztowały ich aż cztery stracone gole.

W obu drużynach zabrakło kluczowych graczy. Mydlarze zagrali bez pauzującego za kartki Jeremiego Michalaka, natomiast w teamie trenera Rafała Wasiaka lista nieobecnych w tym meczu była jednak dłuższa. Z rożnych przyczyn nie wystąpili piłkarze jak dotąd podstawowi: Mateusz Bańkowski, Michał Paczkowski i Krzysztof Biliński. Wciąż dolegliwości zdrowotne nie pozwoliły na grę Łukaszowi Frelikowi.

W pierwszej połowie gospodarze mieli niewielką przewagę, którą wbrew takiej ocenie potwierdzili zdobyciem aż trzech bramek między 20 a 32 minutą spotkania. Do tego dyktowania warunków gry przez Sokoła dodajemy jeszcze efektowny strzał w poprzeczkę bramki Impetu (17’) i dwie odważne interwencje golkipera Łukasza Wrzesińskiego, które po części obrazują rozmiary boiskowej dominacji serocczan. Jak zwykle szwankował odbiór piłki w pojedynkach jeden na jeden, szczególnie w wykonaniu bocznych obrońców i pomocników oraz chroniczna już dekoncentracja w środku pola po stracie bramki. Te pochylone w dół głowy, niema rezygnacja na twarzy i to milczenie… Zamiast GRAMY PANY!!!

I w tym meczu zdarzyło się dwukrotnie, że Impet stracił bramkę za bramką. Czyli w tym przypadku o dwie za dużo. Najpierw podwójna seria na minus w 31’ i tuż potem w 32’ czasu gry. W drugiej połowie nastąpiła powtórka. W 70’ i 71’ dopełniło się to niemrawe zachowanie po straconym golu, które po raz kolejny kosztuje zespół z Łajsk podwójnie mocno.

A przecież w 65’ Kacper Wesołowski po raz drugi wpisał się na listę strzelców i wynik brzmiał tylko 3-2. Niestety tylko 5 minut w obozie Impetu łudzono się, że zaraz padnie wyrównanie i odmienią się losy tej konfrontacji. Fatalne 120 sekund dezorganizacji we wspomnianym wcześniej okresie przestoju w grze rozwiało nadzieje na osiągnięcie choćby jednego punktu.

Sokół II – Impet 5-2(3-0)

Ł.Wrzesiński żk (81.Zawisza) – J.Kopka(85.Piłat), C.Wrzesiński, Kuczyński, Osiński- Wojsz (46.Szulc), Lech(75.Strzyżewski), Raszkowski, Surowiec (75.Wojtyński), Merchel (46.Białowąs) – Wesołowski (89.Borkowski)

Na zdjęciu. Impet przed meczem z Sokołem II Serock. Jadwisin, 27.04.2024

Stoją od lewej: trener Wasiak Rafał,  Merchel Natan, Wesołowski Kacper, Kopka Jakub, Raszkowski Grzegorz, Strzyżewski Sebastian, Lech Maciej, Wrzesiński Łukasz, Wrzesiński Cezary, Kuczyński Damian, Zawisza Jakub, asystent trenera Antosik Kamil, prezes zarządu Gronek Andrzej

W przysiadzie od lewej: Wojsz Cezary, Borkowski Bartosz, Surowiec Andrzej, Osiński Hubert, Wojtyński Piotr, Piłat Kacper, Białowąs Dariusz, Szulc Oskar

Oceń ten post